@miss_cappuccino , w tym co napisał nie widzę niczego co mogłoby być żartem
O ile przed inwazją zakładałbym scenariusz, że PiS może być rosyjską agenturą, tak teraz mogę go całkiem bezpiecznie odrzucić. Oczywiście zawsze zostaje ryzyko, że ktoś względnie znaczący w tej partii może być agentem wpływu, albo że to jakaś "finta wewnątrz finty w fincie", ale okazuje się, że na ogół kremlowskie pieski wcale jakoś szczególnie sprytne nie są i mało się z tym kryją.
Może ewentualnie jakieś media mogły być powiązane z Rosją i akurat wygodnie było im też wspierać PiS. Ale to też byłby ewenement - wszystkie znane media europejskie powiązane z Rosją są wyraźnie prorosyjskie i nie ma tam zakamuflowanej niechęci do Rosjan. Polska byłaby więc wyjątkiem, ale wyjątkiem uzasadnionym. Spójrzcie zresztą na Konfederację, mimo nacjonalistycznych poglądów są niezwykle uprzejmi dla Białorusi i Rosji, jednocześnie krytyczni względem UE - tak wyglądają modelowe organizacje prokremlowskie w Europie.
PiS stosował politykę, która była zbieżna z linią Kremla, bo wyraźnie uderzali w Unię oraz w zachodnie wartości, grając na osłabienie Unii. Okazuje się, że robili to na swój użytek. Poza tym w ramach alternatywy zbliżali się bardzo do USA, co było ewidentnie nie w smak Rosji.
No ale przyszedł dzień, że Rosja powiedziała sprawdzam i okazuje się, że Węgry Rosji bronią i trzymają jej narrację, a Polska jest liderem pomocy Ukrainie, dostarczając tam masę broni, pośrednicząc w tym, oferując też znaczące wsparcie humanitarne. Polska stała się dla Ukraińców bezpieczną przystanią, bo na Węgrzech to mogą się dowiedzieć, że są nazistami, a w rosyjskojęzycznej i biednej Mołdawii rozkręca się nagonka na Ukraińców. Nie sama z siebie, tylko podsycana przez Rosjan - tam więcej jest szansy na skuteczność, bo w Mołdawii korzystają z rosyjskojęzycznych mediów. Przeglądam sobie rosyjski Internet czasem to zadziwiająco dużo "influencerów" z Mołdawii opowiada historie o Ukraińcach, są abstrakcyjnie propagandowe i powtarzają się. Jak myślicie - jaka jest szansa, że uchodźca będzie robił aferę gospodarzom o brak basenu? No to w Mołdawii to całkiem częsty przypadek
Więc nawet gdyby PiS był kupiony przez Rosję i na siłę musiałby udawać niechęć do Rosji, bo inny wariant by nie przeszedł, to wystarczyłoby że angażowałby się mniej, tylko troszeczkę. Mogliby w zrozumiały dla innych sposób umyć od tego ręce. Ale nie zrobili tego.
Podziwianie kogoś a kumplowanie się z nim to dwie różne rzeczy. Poza tym to tylko przejaw złej woli, żeby taki zachowanie Kaczyńskiemu przypisywać. Myślę jednak, że na pewno kilka trików podłapał, jeśli nie od Putina to od Orbana. W podobny sposób demontują mechanizmy demokratycznej kontroli.
No i mam takie dziwne wrażenie, że rola Polski jest większa niż mogłoby się wydawać i dosyć niejawna. Od dawna gramy dostępnymi metodami na niszczenie wpływów Rosji i staramy się przeszkadzać w jej mocarstwowych aspiracjach. Przykładem może być tu telewizja Biełsat np. Przecież to ewidentny policzek dla Putina, coś z rodzaju antyRT w Białorusi. I nie wiem czy Polska jest taka mądra sama z siebie, bo dość w to wątpię, czy może po prostu została zainspirowana i w tym zakresie wspomagana przez jednego dużego sojusznika