Do Srebrenicy jeszcze daleko. ponad 8000. Holokaust był tylko jeden i Żeleńskiego już żydzi naprostowali. Jak znam ukrow to po wkroczeniu dorzucili do tego kolaborantów.

@kondotier
Ruscy jeszcze nie skończyli. Stare, zwyrodniałe NKVDowskie metody wciąż żyją.
https://twitter.com/Nrg8000/status/1510544022951329795


Tylko ruscy chyba nie mają pojęcia jaki bat na siebie kręcą .

@kondotier

@peposlaw eee nie badź pi...da

@kondotier іди на хуй! Do tatusia Putina!

@kondotier nie zrozumiałeś:
[powód bana]

@kondotier bardziej wygląda jakby orkom dupa się paliła więc odstrzelili świadków-niedobitków i tradycyjnie zwalali na innych
Ukraińcy pewnie bardzo chętnie odpalantowaliby zdrajców - ale po pokazowym procesie albo snajpą/Bajraktarem/ogniem artylerii, dlatego Paszkowy i im podobni spierdalają do Rosji jak tylko się kroi grubsza akcja
a Putin jak to Putin, większy kaliber zdrajców trzyma pod kontrolą, a mniejszy w kamasze i na rozpoznanie bojem

A teraz tak, Putin myśli strategicznie, próba przewrotu się nie udała więc teraz trzeba tą wojnę wykorzystać w najlepszy sposób, a jak to wykorzystać lepiej niż bardziej antagonizując zachód.
Pan nasz kochany premier nadal namawia do odcięcia gazu, chociaż wiadomo że Niemcy po latach uzależniania się od importu z Rosji nie dadzą rady.
A na Węgrzech wygrywa pro rosyjski Orban.

@Krzychpl zobaczymy co wyjdzie jak zaczną działać obiektywne źródła informacji a nie propaganda. Trzeba czekać. Bo nie ma możliwości żeby pozostać na wojnie dziewicą.

@kondotier Nie, no przecież TASS już napisało o co chodzi.

@kondotier nikogo nie interesuje pierdolenie psychopaty.

@kondotier no to pospinuj jak potrafisz
bo jakoś nie umiem sobie wyobrazić żeby zarówno zdrajcy jak i Ukraińcy byli na tyle głupi
pierwsi żeby nie spierdolić z orkami, drudzy żeby odstrzelić na miejscu taki piękny obiekt propagandowy, zamiast ich osądzić pokazowo i odstrzelić później
a najbardziej prawdopodobny scenariusz przedstawiłem wyżej i powtórzę; orki zachowywały się jak zwierzaki bo im już odpierdala z głodu/chłodu/strat/braków w zaopatrzeniu/bo już tak mają, a wycofując się likwidują świadków/próbują zacierać ślady - nieudolnie bo wiedzą że czasu mało i jak nie spierdolą na czas to gruz 200, a poza tym wiedzą też, że zachód dużo popłacze i nic nie zrobi, ba, nawet ich nie znajdzie, szczególnie jak podleją sprawę propagandą i dosypią rodzynów z dupy w Twoim rodzaju

@peposlaw

Zdrowia, szczęścia, pomarańczy,
Niech ci kot z gitarą tańczy:

https://vader.joemonster.org/upload/rly/190796414989879Zegnamy_sie.mp4

@Krzychpl Nic z tych rzeczy. To nie jest nawet kwestia zezwięrzęcenia żołnierzy z głodu.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości co do intencji ruskich to niech zerknie na ich własny pogląd na sprawę. Z państwowych mediów.
https://twitter.com/TadeuszGiczan/status/1510908227202002947

Tak uzupełniająco do wcześniejszych artykułów z RIA i ruskiej TV
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2804556&page=2#2804719

Obrazek jest spójny i jednoznaczny. To nie jest kwestia tylko Putina. Spora część, o ile nie większość (aczkolwiek nie sposób tego stwierdzić), zmanipulowanego ruskiego społeczeństwa ma poglądy jednoznacznie faszystowskie a poniekąd zahaczające o nazbol.

To nie jest przypadek, losowi mordercy w armii. To jest zaplanowane, przykazane z góry i wykonywane przez niższe szczeble celowe działanie.

@Krzychpl , te czynniki o których piszesz mogły być spotęgowane tym, że w Buczy Rosjanie zostali na początku rozgromieni - przecież tam było mnóstwo spalonego złomu, oczywiście z zawartością. Po zobaczeniu tego puściły wszelkie hamulce, o ile oczywiście jakieś mieli. Można do tego dodać, że oddziały były z głębokiej prowincji, a życie w surowych warunkach, ze złą edukacją itd. sprawia, że to ludzie prymitywni, brutalni, mentalnie na poziomie żołnierzy z II WŚ. No i zabijali przede wszystkim tych, którzy wychodzili na ulicę i mieli jakikolwiek związek z armią. Więc to że im odpierdalało mogło wynikać m.in. ze strachu - np. widzieli popalone zwłoki i się bali, że zaraz ktoś im wyskoczy z NLAW i spalą też ich. Wtedy paranoja mogła wjechać na całego i mordowali każdego kto wychylił nos.

@peposlaw , ogólnie to nie wiem czy jest sens Ci odpisywać, raz, że "śpij słodko aniołku", dwa, że wypowiadasz się wyjątkowo nieinteligentnie, prymitywnie i najwyraźniej cieszą Cię w jakiś sposób kłamstwa. To zabawne, ale już o tym wspominałem - wiele zarzutów do Rosjan jako narodu sprowadza się do tego, że jako Azjaci, z lubością i instrumentalnie posługują się kłamstwem. Jest w tym jakaś prawda biorąc pod uwagę ich dyplomację oraz tendencję dużej części społeczeństwa do szybkiej zmiany zdania o 180 stopni (choć może oskarżenia są nieco na wyrost, biorąc pod uwagę co się dzieje w polskiej TV i w polskiej władzy to znowu chyba nie jest taka wyjątkowa cecha).

No w każdym razie łżesz nieustannie i zawzięcie walczysz z alternatywną rzeczywistością, którą wytworzyłeś w swojej głowie, na co wiele osób zwracało Ci już uwagę. W jakimś innym wątku piszesz nawet, że prosiłem o nazywanie Rosji Wielką Rosją, czy jakoś tak. W rzeczywistości ja w żadnym miejscu nie popieram Rosji, nie popieram działań państwa, jego wieloletniej polityki, opinii większej części społeczeństwa.

Domagałem się jedynie zachowania podstawowych zasad humanizmu, czyli odpowiedzialności ludzi za ich czyny, a nie za wyobrażenia o zbiorowości jaką tworzą.

Domagałem się zwykłego szacunku dla logiki, którą nieustannie gwałcisz - np. gdy negowałeś poświęcenie osób protestujących, bo sam siedziałeś w więzieniu kilka dni za bycie tym kim jesteś i twierdzisz, że to nic takiego. Zdaje się, że uważałeś tych ludzi za równych zbrodniarzom, bo po prostu nie raczyli umrzeć, że ich utrata życia nie jest równa śmierci Ukraińców, więc nie ma znaczenia i nie ma usprawiedliwienia (opinia wygłoszona z fotela i bezpiecznego miejsca oczywiście).

Skrytykowałem Twoje i Twojego zazdrosnego o pieniądze kolegi (który uroił sobie, że skoro mam pieniądze i nie nienawidzę wszystkich Rosjan, to pewnie moi rodzice należeli do PZPR - to wiele mówi o Waszych schematach myślenia), gdy nawoływaliście do mordowania wszystkich Rosjan, co dla zwykłych ludzi nie wymaga żadnego szczególnego tłumaczenia, ale Wam trzeba było wyjaśniać czemu jest to złe.

I Ty to wszystko potrafisz przekuć w "rusofilstwo" oraz jakąś rzekomą manię popierania Rosji. Jeśli ktoś nie znał kontekstu, a zna słowa których wcześniej użyłem względem Ciebie, to chyba nie ma większych wątpliwości, ze zrobiłem to słusznie. Sam nie mam jednak pewności, czy Ci może zwyczajnie odjebało od stresu, czy może faktycznie zawsze byłeś taki ograniczony, a może po prostu jak Twoi znienawidzeni Słowianie masz wielkie trudności z przyznaniem się do winy i lecisz już w tak głęboki absurd? Bo z nawoływania do eksterminacji
raczej trudno się wytłumaczyć, ale jak widać przeprosić jeszcze trudniej, łatwiej jest próbować odwrócić całkowicie kota ogonem. No spoko.

Osobiście to nie wiem czy ja nawet kwalifikuję się do bycia rusofilem. Nigdy nie byłem wrogo nastawiony, byłem tam, jest tam kilka fajnych rzeczy, tyle. Nie przedkładam Rosji ponad inne kraje. Fanem dziedzictwa intelektualnego nie jestem. To co na pewno mnie odróżnia od Ciebie to znajomość ludzi stamtąd oraz znajomość ich opinii. Pozwala mi to patrzeć trochę szerzej, bez zbędnej nienawiści, wiedzieć, że są ludzie, którzy są zupełnie przeciwni wojnie i załamani kondycją reszty społeczeństwa. Przy czym ci ludzie mieli znacznie bardziej "realny" stosunek do swojego kraju na długo przed tym gdy zwątpił w niego cały świat. Więc ciężko się czyta takiego śmiesznego gościa jak Ty, który wie lepiej, że wszyscy Rosjanie są zwyrodnialcami, bo skoro Rosja napadła inny kraj, a żołnierze to Rosjanie, to inni Rosjanie to w sumie to samo. Prymitywne, pokrętne, głupie.

Nawet przetłumaczyłem i wrzuciłem Ci komentarze ludzi z Rosji w miejscu do którego nie dobrała się cenzura. Co zrobiłeś? Wrzuciłeś antyrosjską piosenkę (zresztą po raz kolejny) w dziecięco naiwny sposób wierząc, że to mnie może zdenerwować, jakbym faktycznie popierał zbrodniczy reżim.

A Ty oczekujesz jakiejś poważnej rozmowy. Wydaje mi się, że to tylko taka poza z Twojej strony, bo doskonale wiesz w których miejscach nie masz racji i w których miejscach się ośmieszyłeś i w żenujący sposób próbujesz wykorzystać emocje do usprawiedliwienia się.

@r4e @nevya wymieniłem wiele czynników, a najprawdopodobniej jest to wypadkowa wielu lub wszystkich z nich

@nevya

Ja bym chyba nie miał siły tak wszystkiego tłumaczyć. Jeżeli ktoś nie wykazuje empatii i nie potrafi zrozumieć, że generalizowanie win/zbrodni na całą populacje jest złe samo w sobie, to chyba tłumaczenie nie zmieni jego nastawienia, choć tak - trzeba próbować, by chociaż inni pomyśleli nim ogarnie ich niczym niezmącona nienawiść do wszystkich przedstawicieli danego narodu.

@acecorp Oj to prawda. Niestety z każdym dniem, z każdą wypowiedzią Rosjan margines cierpliwości i zdolność do empatii maleje.

Mamy setki tysięcy (o ile nie miliony) Rosjan, którzy już dawno zagłosowali nogami ale i pośród nich znajdują się tacy, którzy popierają Putina. Ciężko to pojąć.

Jednocześnie sytuacja wielu Rosjan jest niezwykle skomplikowana, pokrewieństwo poprzeplatane z Ukraińcami.

https://www.youtube.com/watch?v=G_p5Yi9Q3TE

@r4e

Niestety, ale tym bardziej doceniam wysiłki @nevya na tym portalu.

Nigdy nie można generalizować.

@acecorp Generalizować na pewno nie. Natomiast należy też nazywać rzeczy po imieniu i nie próbować tłumaczyć zbrodniarzy złą edukacją.

@acecorp , no cóż, obserwuję, że ktoś popiera te brednie, poza tym gość mnie bez przerwy zaczepia w tym kontekście, więc odpowiadam, niech się wstydzi. Na szczęście przez najbliższy czas nie odpowie, nie padumał.

@r4e , ja też miewam chwilę zwątpienia, oczywiście racjonalizm i tak nie pozwoli mi zwątpić, bo osobiście znam przeciwników i wojny i Putina, a matematyka każe sądzić, że to nie są jedyni tacy ludzie na świecie. No w każdym razie kwestia rozbija się o proporcje, bo im większe tym bardziej człowiek jest zdołowany. Jest przynajmniej kilka argumentów, które pozwalają to sobie poukładać w głowie.

Po pierwsze - nie doceniamy siły propagandy i obrazu jaki kreuje. Przede wszystkim w takich chwilach propagandzie musi zależeć na tym, żeby przynajmniej wydawało się, że mają większość. Więc jakkolwiek na początku przyjmowałem na wiarę, że te 80% Rosjan popierających wojnę to fakt, to coraz bardziej w to wątpię. To co przemawia za tym, że to prawda, to wyniki sondażowni, która miała do tej pory całkiem dobrą "renomę". Nie wiem na ile to prawda, bo nie mogłem doszukać się danych, ale bardzo, bardzo wiele osób odmawia udziału w sondażu w ogóle. Czym innym jest kategoria brak odpowiedzi na pytanie, a czym innym nie wpuszczenie do domu - bo tak akurat faktycznie to wygląda, sondaż jest prowadzony bezpośrednio. Czy ktoś może mieć opory przed zaproszeniem do domu ankietera, w dobie wojny, gdzie państwo ogłosiło walkę ze zdrajcami (przeciwnikami wojny)? Inne dane pochodzą też od partii Nawalnego, gdzie poparcie dla wojny drastycznie zmalało po pewnym czasie, czyli gdy opadła mgła propagandy misji specjalnej, gdy okazało się, że to pełnoprawna wojna (choć niektórzy dalej uważają, że nie). Ale tam pytania były sformułowane w dziwny sposób, który nie pozwalał jednoznacznie poznać opinii ludzi na temat wojny, pytania raczej były ukierunkowane na jej konsekwencje i obawy z tym związane.

Ja osobiście trochę zwątpiłem w proporcje (w sensie w Rosjan zwątpiłem, że tak dużo głupców tam jest) czytając komentarze na forach. Tylko że wystarczy, że temat wojny pojawi się w niespodziewanym miejscu, tam gdzie nie miał być poruszany - np. wyjdzie przy okazji omawiania zupełnie neutralnego tematu i zaczynają się dziać cuda. O ile tematy polityczne są zdominowane przez prokremlowskich wariatów (prawdziwych czy opłacanych to trudno powiedzieć) to w takich sytuacjach matrix napotyka poważny błąd i 99% ludzi jest przeciwnych wojnie, krytykują Putina, innych Rosjan itd. Już dawno mi to pisali inni internatuci, że w temacie polityki zawsze jest ściek, a głosy rozsądku się słabo przebijają, bo już nikomu się nie chce, bo to nie ma sensu, normalni ludzie to po prostu ignorują i żyją obok tego.

Kolejna sprawa, że to dalej są ludzie. Tak samo jak my potrafią kochać i być dobrzy, tak samo my mamy skłonności do bycia złymi - wszyscy jesteśmy ludźmi i się tak bardzo nie różnimy. Oczywiście są czynniki kulturowe i oddziaływania zewnętrzne, które nas kształtują i jestem w stanie je zaakceptować, choć nie jestem jakimś wielkim fanem teorii, że cała kultura Rosji kształtuje w nich kłamstwo i morderstwo. Sami zresztą korzystają z kultury zachodniej, są wielkimi fanami Wiedźmina, a książka ta podkreśla cnoty i gani typowe wady ludzkie. Podejrzewam, że nie śmieją się do rozpuku gdy Leonardo DiCaprio tonie, albo gdy samochód rozjedzie szczeniaczka. Więc jestem w stanie uwierzyć, że wiele osób popierających Putina w życiu nie przyłożyłoby ręki do niegodziwej zbrodni, a mają przedstawiany zupełnie inny obraz świata, którego nie negują, bo są niewykształceni, mniej inteligentni, mniej odporni na propagandę, biedni - natomiast propaganda jest względem niż do przodu i umiejętnie gra na ich słabościach. Po latach oskarżania Zachodu o to, że w Rosji żyje się źle (bardzo konsekwentnie kreowany przekaz) łatwo uwierzyć, że w pogoni za pieniądzem "znowu" sprowokowali konflikt, żeby zarobić. Wydaje nam się, że takie rzeczy są nierealne w dobie powszechnie dostępnej informacji, ale mamy przykład z Polski jak to wygląda - wystarczy, że popularny kanał coś mówi i cała reszta przestaje się liczyć. Obecnie nie mam wątpliwości, że gdyby w Polsce urządzono jakiś terror to fani TVP bez problemu by to zaakceptowali, wystarczyłoby tylko im to odpowiednio przedstawić. Do momentu wojny nie byłem o tym przekonany. Ale skoro w Rosji to działa, to czemu u nas miałoby nie działać? Człowiek to ta sama maszyna.

Oczywiście wszystko powyższe jest poza możliwościami zrozumienia przez peposlawa czy innych tomaszów.

@r4e , i nikt nie tłumaczy, to po prostu jeden czynnik. Naiwnością jest sądzić, że ktoś jest mordercą, bo jest Rosjaninem albo po prostu "urodził się zły". Zawsze coś do tego prowadzi, a my mając wiedzę kryminologiczną (przestępcy to często ludzie, którzy w dzieciństwie byli krzywdzeni) dalej wsadzamy przestępców do więzień i ich potępiamy.

@nevya - dodajmy jeszcze ciekawostkę:
- kiedy czarny kogoś zabije, zgwałci, okradnie - hurr, durr, BLM, nie można osądzać po kolorze skóry, rasizm be, statystyki niemiarodajne, w więzieniach siedzą niewinni, biała supremacja itepede;
- kiedy armia rosyjska (składająca się nie tylko z Rosjan) robi to samo na Ukrainie - hurr, durr, onucarze pirduleni, wytłuc, zaorać, rozjechać czołgami.
I jedno, i drugie - piszą w dużej części te same osoby.

I jedno, i drugie - piszą w dużej części te same osoby.



A ich oponenci piszą że nie są generalizowaniem

Czy naprawdę ukry muszą kreować nam polityke zagraniczną? https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-ukrainski-wiceminister-polska-i-kraje-baltyckie-zamkna-drogi,nId,5937860 Jak wszystko się skończy wrócą do retoryki banderowskiej, braku potępienia wołynia bo to przecież ich piękna historia, a my sie dalej będziemy z nimi cackać i tańczyć jak nam zagrają oraz udawać że wszystko jest OK. Możecie się teraz jarać nimi krótkowzrocznie ale oni wrócą do czarno czerwonych barw. Azow stale jest banderowski. Co prawda unika sie zdjęć z banderowskimi flagami ale czasem sie trafiają.

Ukry?

@kondotier Możesz poczytać Korwina. Na pravda.ru już go cytują

@kondotier a co, naczelnik fiutin zazdrości? Ukraińcy też ludzie, też mają swoje za uszami i też zdarzają się między nimi gnidy (choćby jak domniemani handlarze ludzkim towarem w Hiszpanii, oby to się okazało tylko nieporozumieniem), ale w tej wojnie stoją po tej słusznej stronie

nie wiem jak sama bym się zachowała, tuż obok dzieją się okropone rzeczy i nie pojmuję że jest jakieś wytłumaczenie na to...

@Bitchie jakie wolty zalicza o_O
https://vader.joemonster.org/upload/rmm/l_194611837a3c802wycie.jpg
https://vader.joemonster.org/upload/rnr/l_195276280d9347c2022.jpg

Chyba mi się wyłączyły uczucia i została tylko logika. Nie czuję już nic. NATO pewnie powinno teraz zbombardować dywanowo wszystkie obce oddziały na terenie Ukrainy przed końcem kwietnia, żeby umożliwić obsianie pól. Inaczej jak przyjdzie głód (a przyjdzie) to wybuchną kolejne konflikty i kilkuletnie wiosny ludów na bliskim wschodzie i będzie to gorsze niż chwilowe braki energii. Putin myśli, że zachód blefuje i nie potrafi w kalkulowane szaleństwo.

I co z tego, że to też ludzie. Zwierzętom można wybaczyć, ludziom niekoniecznie.