Technologiczny
Kiedyś można było ufać urządzeniom: gdy człowiek pierdyknął słuchawką, to rozmowa zakończona. Teraz? Nacisnąłem rozłączenie, ale ekran nie dotknąłem jak trzeba. I co usłyszałem?
- Ciebie jebać też, jesteś zwolniony!
Covidowo...
W kolejce do kasy rozpoczyna się rozmowa:
- Przepraszam, ale dlaczego pan nie ma maseczki? Powinien pan ją nosić!
- Gdzieś mam te maseczki. Jestem zaszczepiony, wirusa już nie ma, a policja i tak z tym nic nie robi, poza tym czuję się zdrowo!
- Mi nie chodzi o Covid czy policję, ale po prostu pan ma strasznie szpetny ryj!
Steven Spielberg zaczął kręcić nowy film. Obraz miał traktować o apokalipsie. Zrezygnował z CGI i poprosił swoich artystów, aby zbudowali duże miasto od podstaw: totalną ruinę, brud, smród, ubóstwo. Budżet nie miał znaczenia, bo to miał być ostatni film. Chłopaki wzięli się do roboty i po roku przedstawiają reżyserowi efekt końcowy. Mistrz komentuje:
- Tyle pracy, pieniędzy, panowie, a wy mi Łódź zbudowaliście?!
Polityczny
Siedzi Morawiecki i duma:
- Zrobiłem z Polaków milionerów w pięć lat, a ci nadal niezadowoleni...
Taki tam
- Panie prokuratorze, zrobiłam mężowi jajecznicę!
- Wiemy, proszę pani... Wiedzą to też na oddziale urologii, chirurgii i patologii...
W Niebie
Wiśniowski spotyka Kowalskiego:
- Pan??? Tutaj?!!! Jak to możliwe?
- Widzi pan, naprawiałem dach mojego domu, pośliznąłem, spadłem... i po wszystkim. I tak oto trafiłem do nieba.
- Nie o to mi chodziło, przecież był pan prywaciarzem!
Obyczajowy
- Ma pan zwracać się do Cyganów z szacunkiem, jasne?! To też nasi klienci!
- Ale oni kradną!
- Trudno. Z sza-cun-kiem!
- No, dobra...
Dziesięć minut później:
- Witam szanowne karaluchy!
Kiedyś można było ufać urządzeniom: gdy człowiek pierdyknął słuchawką, to rozmowa zakończona. Teraz? Nacisnąłem rozłączenie, ale ekran nie dotknąłem jak trzeba. I co usłyszałem?
- Ciebie jebać też, jesteś zwolniony!
Covidowo...
W kolejce do kasy rozpoczyna się rozmowa:
- Przepraszam, ale dlaczego pan nie ma maseczki? Powinien pan ją nosić!
- Gdzieś mam te maseczki. Jestem zaszczepiony, wirusa już nie ma, a policja i tak z tym nic nie robi, poza tym czuję się zdrowo!
- Mi nie chodzi o Covid czy policję, ale po prostu pan ma strasznie szpetny ryj!
Steven Spielberg zaczął kręcić nowy film. Obraz miał traktować o apokalipsie. Zrezygnował z CGI i poprosił swoich artystów, aby zbudowali duże miasto od podstaw: totalną ruinę, brud, smród, ubóstwo. Budżet nie miał znaczenia, bo to miał być ostatni film. Chłopaki wzięli się do roboty i po roku przedstawiają reżyserowi efekt końcowy. Mistrz komentuje:
- Tyle pracy, pieniędzy, panowie, a wy mi Łódź zbudowaliście?!
Polityczny
Siedzi Morawiecki i duma:
- Zrobiłem z Polaków milionerów w pięć lat, a ci nadal niezadowoleni...
Taki tam
- Panie prokuratorze, zrobiłam mężowi jajecznicę!
- Wiemy, proszę pani... Wiedzą to też na oddziale urologii, chirurgii i patologii...
W Niebie
Wiśniowski spotyka Kowalskiego:
- Pan??? Tutaj?!!! Jak to możliwe?
- Widzi pan, naprawiałem dach mojego domu, pośliznąłem, spadłem... i po wszystkim. I tak oto trafiłem do nieba.
- Nie o to mi chodziło, przecież był pan prywaciarzem!
Obyczajowy
- Ma pan zwracać się do Cyganów z szacunkiem, jasne?! To też nasi klienci!
- Ale oni kradną!
- Trudno. Z sza-cun-kiem!
- No, dobra...
Dziesięć minut później:
- Witam szanowne karaluchy!
--
I am the law!