I. Teologiczny
Jeśli w sobotę rano obudziłeś się i absolutnie nie chce ci się nic robić - gratuluję; zacząłeś rozumieć zawiłości judaizmu.
II. Medyczny
- Lekarz mi spiryt przepisał.
- A może sport?
- Uj ich wie, tych konowałów z tym ich odręcznym pismem.
III. Filmowy
Wyszedł ''Nagi instynkt'' w rozdzielczości 4k.
No i po kiego przerabiali cały film? Jeden kadr by wystarczyło.
IV. Sentymentalny
Zawsze, gdy piję herbatę i jem ciastko, to myślę o tobie. Zanurzam ciastko w herbacie i trzymam, aż bąbelki przestaną wyskakiwać.
V. Podziemny
Diabeł: A oto jezioro lawy, w którym spędzisz wieczność.
Ja: Właściwie jesteśmy pod ziemią, więc to magma, a nie lawa.
Diabeł: Ale dociera do ciebie, że właśnie dlatego tu jesteś?
VI. Kasowy
J.F. Rockefeller zadzwonił kiedyś z budki telefonicznej. Abonent, do którego zadzwonił, nie odpowiedział, jednak maszyna zjadła monetę.
Rozzłoszczony Rockefeller zadzwonił do firmy telefonicznej.
Dyżurny operator telefoniczny przeprosił i zapytał:
- Proszę mi podać swoje imię i adres, a zwrócimy pieniądze.
- Dobry. Nazywam się John F... A, do diabła z tym. I tak pan nie uwierzysz...
VII. Sposobny
Wiadomości z Syberii. Mężczyzna zdołał uciec przed niedźwiedziem, mając pod ręką tylko małokalibrowy pistolet! Niestety jego towarzysz, który nieoczekiwanie nabawił się kontuzji kolana, miał mniej szczęścia.
Jeśli w sobotę rano obudziłeś się i absolutnie nie chce ci się nic robić - gratuluję; zacząłeś rozumieć zawiłości judaizmu.
II. Medyczny
- Lekarz mi spiryt przepisał.
- A może sport?
- Uj ich wie, tych konowałów z tym ich odręcznym pismem.
III. Filmowy
Wyszedł ''Nagi instynkt'' w rozdzielczości 4k.
No i po kiego przerabiali cały film? Jeden kadr by wystarczyło.
IV. Sentymentalny
Zawsze, gdy piję herbatę i jem ciastko, to myślę o tobie. Zanurzam ciastko w herbacie i trzymam, aż bąbelki przestaną wyskakiwać.
V. Podziemny
Diabeł: A oto jezioro lawy, w którym spędzisz wieczność.
Ja: Właściwie jesteśmy pod ziemią, więc to magma, a nie lawa.
Diabeł: Ale dociera do ciebie, że właśnie dlatego tu jesteś?
VI. Kasowy
J.F. Rockefeller zadzwonił kiedyś z budki telefonicznej. Abonent, do którego zadzwonił, nie odpowiedział, jednak maszyna zjadła monetę.
Rozzłoszczony Rockefeller zadzwonił do firmy telefonicznej.
Dyżurny operator telefoniczny przeprosił i zapytał:
- Proszę mi podać swoje imię i adres, a zwrócimy pieniądze.
- Dobry. Nazywam się John F... A, do diabła z tym. I tak pan nie uwierzysz...
VII. Sposobny
Wiadomości z Syberii. Mężczyzna zdołał uciec przed niedźwiedziem, mając pod ręką tylko małokalibrowy pistolet! Niestety jego towarzysz, który nieoczekiwanie nabawił się kontuzji kolana, miał mniej szczęścia.
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!