Z kliniki chirurgii plastycznej wraca do domu żona. Mąż przygląda się jej uważnie i po chwili komentuje:
- No, co mogli, to zrobili...
Starsza pani pyta na plaży chłopca wpatrującego się w morze:
„ Pojawiają się tu jeszcze jakieś wraki?”
„ Nie, pani jest pierwsza...”
“Panie doktorze, czy to co mam to jakaś rzadka choroba?” „No co pan, cmentarze są tego pełne!"
Jaka jest różnica pomiędzy biedronką a Polonią Warszawa? Biedronka ma więcej punktów.
"Mamusiu, ja nie lubię tej czerwonej zupki!!!"
Jedz synku, i tak robię ją najwyżej raz w miesiącu..."
(mój autentyk rodzinny – nagroda dla tego kto zgadnie o jaką zupkę chodzi.... )
- No, co mogli, to zrobili...
Starsza pani pyta na plaży chłopca wpatrującego się w morze:
„ Pojawiają się tu jeszcze jakieś wraki?”
„ Nie, pani jest pierwsza...”
“Panie doktorze, czy to co mam to jakaś rzadka choroba?” „No co pan, cmentarze są tego pełne!"
Jaka jest różnica pomiędzy biedronką a Polonią Warszawa? Biedronka ma więcej punktów.
"Mamusiu, ja nie lubię tej czerwonej zupki!!!"
Jedz synku, i tak robię ją najwyżej raz w miesiącu..."
(mój autentyk rodzinny – nagroda dla tego kto zgadnie o jaką zupkę chodzi.... )
--
Seks to taka cicha artyleria kobiet