Zagadkowy:
Pociąg relacji Lublin – Łuków. W pustym przedziale siedzi sobie chłopak (lat ok. 28, szczupły, czarnowłosy, z wąsami) oraz dziewczyna (lat ok. 25, pulchna, czarnowłosa, lekki zarościk pod noskiem).
- Zabawimy się w zgaduj zgadulę? – zagaja chłopiec.
- Dobrze – zgadza się dziewczę.
- Ale jak nie zgadniesz o czym mówię, to cię dymnę, ha?
- Dobrze.
- Co to jest: z wierzchu zielone w środku czerwone?
- Działacz PSL?
- Nie, arbuz.
Z dymnął chłopiec dziewczynę.
- Dobra, a co to jest: z wierzchu czerwone, w środku twarde, brązowe?
- Działacz SLD?
- Nie, wisienka.
I znów dymnął chłopiec niekumate dziewczę.
Po dwóch godzinach do przedziału wchodzi konduktor. A tam klęczy szczupły chłopiec na kolanach przed pulchną dziewczyną i jęczy:
- Proszę, proszę... powiedz, kurfa, pomidor.... Pomidor!!!
Dzowniący:
- Panie doktorze, w uchu mi ciągle dzwoni!
- Niech pan odbierze.
czu...
Pociąg relacji Lublin – Łuków. W pustym przedziale siedzi sobie chłopak (lat ok. 28, szczupły, czarnowłosy, z wąsami) oraz dziewczyna (lat ok. 25, pulchna, czarnowłosa, lekki zarościk pod noskiem).
- Zabawimy się w zgaduj zgadulę? – zagaja chłopiec.
- Dobrze – zgadza się dziewczę.
- Ale jak nie zgadniesz o czym mówię, to cię dymnę, ha?
- Dobrze.
- Co to jest: z wierzchu zielone w środku czerwone?
- Działacz PSL?
- Nie, arbuz.
Z dymnął chłopiec dziewczynę.
- Dobra, a co to jest: z wierzchu czerwone, w środku twarde, brązowe?
- Działacz SLD?
- Nie, wisienka.
I znów dymnął chłopiec niekumate dziewczę.
Po dwóch godzinach do przedziału wchodzi konduktor. A tam klęczy szczupły chłopiec na kolanach przed pulchną dziewczyną i jęczy:
- Proszę, proszę... powiedz, kurfa, pomidor.... Pomidor!!!
Dzowniący:
- Panie doktorze, w uchu mi ciągle dzwoni!
- Niech pan odbierze.
czu...
--
Prawicowy oszołom: Donku?! Dooonku, okazie zdrowia! Nie masz może na zbyciu nerki?