P.S. Sir Christopher Lee, zmarł (niestety) więc tyluł powinien brzmieć "Gość był mistrzem" ale jego twórczość nadal pozostaje z nami, więc dałem "jest".
A my znamy tego pana m.in. z roli w pewnym filmie co grupa niziołków chciała wrzucić biżuterię do wulkanu.
Kurde chyba mam ADHD. Zamiast wrzucić to wszystko w 1 poście to zacząłem spamować. No ale czułem się w obowiązku dodać kilka informacji. Co czynię.
A pytanie na koniec. Jakim cudem to mnie ominęło? Płyta wydana w 2013 roku.
Gdyby nie audycja radiowa, co przypadkiem słuchałem wczoraj, żyłbym w nieświadomości, po raz kolejny odpalając Korpiklaani czy Equilibrium... (Nightwish się skończył na Kill'em All
)
A dodatkowo Sir Christopher wydał singla z kolendami.
Zainteresowanych odsyłam na Youtube - kolenda Little Drummer Boy wymiata.