Spotyka sie dwóch gości w niebie i jeden zagaja:
- na co umarłeś??
-Ja z wychłodzenia organizmu, no wiesz niska temperatura, wychłodzenie no i zgon.A ty??
-Ja ze zdziwienia.
-Jak to ze zdiwienia ???
-No tak. Wpadam do domu moja stara rozebrana lezy w łóżku czyli gdzieś tu jest jej kochaś no to szukam pod łóżkiem, w szafie, na balkonie, za zasłonkami no mówie Ci
wszędzie.No i tak sie zdziwiłem że chyba zawału dostałem no i umarłem.
-Sary żebyś ty wtedy do lodówki zajrzał to obaj byśmy żyli...
Dwóch gości gra w golfa na polu golfowym ale strasznie im przeszkadzają dwie słabo grające babki.Zwraca sie jeden do drugiego:
-Stary idz do nich przeproś i powiedz żeby się chwile wstrzymały to je wyprzedzimy i
zaczną znowu.
Gość idzie ale będąc juz blisko zawraca i mówi:
-stary nie moge tam gra moja żona i moja kochanka, idz ty.
Drugi idzie ale tez bedąc blisko zawraca.Kumpel go pyta
-co się stało ?
-ale ten świat mały...
- na co umarłeś??
-Ja z wychłodzenia organizmu, no wiesz niska temperatura, wychłodzenie no i zgon.A ty??
-Ja ze zdziwienia.
-Jak to ze zdiwienia ???
-No tak. Wpadam do domu moja stara rozebrana lezy w łóżku czyli gdzieś tu jest jej kochaś no to szukam pod łóżkiem, w szafie, na balkonie, za zasłonkami no mówie Ci
wszędzie.No i tak sie zdziwiłem że chyba zawału dostałem no i umarłem.
-Sary żebyś ty wtedy do lodówki zajrzał to obaj byśmy żyli...
Dwóch gości gra w golfa na polu golfowym ale strasznie im przeszkadzają dwie słabo grające babki.Zwraca sie jeden do drugiego:
-Stary idz do nich przeproś i powiedz żeby się chwile wstrzymały to je wyprzedzimy i
zaczną znowu.
Gość idzie ale będąc juz blisko zawraca i mówi:
-stary nie moge tam gra moja żona i moja kochanka, idz ty.
Drugi idzie ale tez bedąc blisko zawraca.Kumpel go pyta
-co się stało ?
-ale ten świat mały...