< > wszystkie blogi

Kręcenie druta, czyli...

21 June 2008
... robienie biżuterii moim nowym hobby :D.
W sumie biżuteria fascynowała mnie od dawna, chociaż sama noszę tylko pierścionek, ale po prostu uwielbiam na nią patrzeć. W czasach szkoły często wykorzystywałam czas wolny na oglądanie świecidełek w sklepach. Miałam też swój ulubiony sklepik z tanią biżuterią, gdzie można było znaleźć ciekawe projekty tylko wykonane w tanich materiałach, ale i tak moje skarby służyły do wiszenia nad biurkiem ;). Jednak po niezbyt szczęśliwie zakończonej próbie dostania się na projektowanie biżuterii na uniwersytecie moje zainteresowanie nieco spadło.
Z bliżej nieokreślonego powodu jakiś miesiąc temu znów zaczęłam się interesować biżuterią, ale już głównie pod kątem jej robienia. Poszukałam trochę w internecie, poczytałam o różnych technikach i materiałach dostępnych dla domorosłych twórców. W efekcie zasiadłam ze szczypcami w rękach nad drucikami i koralikami.

Przez ostatnie 3 tygodnie wykonałam ok. 20 rożnych małych dziełek.  Chociaż ciągle mam wiele do nauczenia się oraz wyćwiczenia to jednak uznaję, że z moimi zdolnościami manualnymi w tym zakresie nie jest aż tak źle ;).

Poniżej zestawienie 15 aż moich pierwszych prac (kliknięcie obrazka przeniesie Was do mojej galerii, gdzie jest większy obrazek i rozpiska materiałow):




Oraz jeszcze 3 osobne zdjęcia moich ostatnich prac (również klikalne).

# Czarna winorośl - naszyjnik z posrebrzanego drucika oraz szklanych koralików w kolorze czarnym.
 



# Spadające jagody - wisiorek z drucika posrebrzanego i koralików z barwionego marmuru.




# Jabłka - kolczyki z syntetycznego koralu i szklanych listków na lince jubilerskiej, srebrne kuleczki oraz bigle.
 



Moja galeria, na którą będę dodawać zdjęcia nowych prac znajduje się pod adresem http://aya-mrau.deviantart.com.

Swoją drogą, jakby ktoś miał jakieś uwagi na ten temat, to już sama się przekonałam, że na fotografii to ja sie nie znam ;). A teraz wracam do pracy, bo mam jeszcze trochę pomysłów.
 
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi