@Gogosiek
Que? Nie spodziewałem się takiego argumentu akurat z tej strony, nawet z emotką. Po pierwsze, nie ja jestem od oddawania. Ja jestem od płacenia, m. in na służbę zdrowia. I naprawdę chciałbym, by jesienią dla potrzebujących znalazło się miejsce na oddziałach onkologicznych, kardiologicznych itp. Przypominam, że ostatnio ograniczano leczenie nie-covidowców, bo chorzy na Covid mieli duże zapotrzebowanie na łóżka szpitalne (a potem i na pogrzeby, niestety). Nie widzę powodu, by teraz powtarzać takie akcje, skoro jest szczepionka, która chroni przed poważnym przebiegiem choroby. Owszem, przyjmować w miarę możliwości oddziałów zakaźnych, układać chorych na korytarzach oddziałów zakaźnych... jak najbardziej, choćby i warstwami, jeśli to im ma zapewnić opiekę i leczenie. Ale nie kosztem chorych na inne choroby! To pierwsze primo.
Drugie primo: właściciel restauracji to raczej płaci podatki, niż jest z nich finansowany i zdecydowanie woli mieć klientów i nie mieć lockdownu. A to wskazuje, że powinien preferować bezpiecznych klientów. Jeśli za miesiąc lub dwa zamkną teatry, baseny i inne takie atrakcje, to nie będą one przynosiły dochodu, więc bilans tym bardziej się nie domknie.
I wreszcie trzecie primo: niegłupia i rozeznana w świecie Superbojowniczka wie przecież doskonale, że podatki mają to do siebie, iż kasa, która idzie PIT, CIT nie ma podpisu "na miejski basen", więc nie można jej oddać tym, którzy akurat na basen nie chodzą. Domagasz się, by oddano Ci pobrane składki zdrowotne, bo nie wykorzystasz badania prostaty?. O tym, ile kasy idzie na basen, a ile na szpital, decydują ludzie, których wybieramy (albo których wybierają nam ci, którzy chodzą na wybory).
No i na koniec: przecież niezaszczepiony może pokazać test i korzystać z tych przywilejów. Co za problem?
Zdrowia życzę.