*w czarnej dupie*
Jeśli żona ciebie pyta „jaki dzisiaj jest dzień?”, to odpowiedź WTOREK jest najgorszą opcją, nawet jeśli faktycznie jest to wtorek.
*Kandydat*
Zenon byłby świetnym prezydentem, jako że przez 20 lat prowadził burdel. Ale posada koliduje z nocnymi kursami na taksówce.
*CZOŁG*
Rząd ogłosił przetarg na budowę czołgu. Po roku prac firma Z przedstawia projekt-makietę: potężny, nowoczesny czołg, posiadający niesamowite parametry. Premier ogląda biznesplan i łapie się za głowę.
- Nie, no, zwariowaliście? Przecież nikt na to nie da pieniędzy! Okrójcie coś, wywalcie, żeby było ciut taniej.
Firma zrobiła, jak premier kazał. Po 3 miesiącach przedstawiają nowy model. Faktycznie mniejszy.
- Co z wami?! – marudzi premier – Miało być taniej! Wywalcie tyle rzeczy, żeby budżet spiął się w stu milionach za sztukę, ale ma to być z linią produkcyjną, fabryką, pensjami!
Po kolejnych trzech miesiącach premier widzi efekt pracy zespołu.
- Co to, kurwa, jest?
- Uwzględniliśmy podany budżet i wyszło nam to.
- Kosiarka na gąsienicach?
- Tak, kosiarka.
- Matko Boska! Nie dość że piękna, to niedroga!
*UFO*
Na Podlasiu wylądowało UFO. Zdarzenie potwierdziły wszystkie obserwatoria na świecie. Do Polski wysłano ekipy poszukiwawcze, ekspertów, naukowców oraz wojsko i policję. Przez tydzień szukali części w skupach złomu w całym kraju.
*Prezent*
Szukałem prezentu dla żony, a dokładnie biustonosza. Wpisałem wymiary, coby sprawę ułatwić. Teraz pokazują mi się reklamy namiotów z Decathlonu.
*Upiększanie*
Żona powiedziała „Kochany, zbliża się rocznica naszego ślubu. Kup coś, co sprawi, że będę piękna!”
Kupiłem więc litr wódki.
*Oferta*
Hydraulik został wezwany do roboty w środku nocy. Kobieta zgłosiła, że cieknie przewód pod wanną. Facet się męczy, bo ciasno, ale zdołał uszczelnić. Gdy przyszło do rozliczenia, kobieta zaproponowała „dupę”.
- Ma pani wazelinę? – pyta facet
- Aż taki pan jurny?
- Ja może i nie, ale zalała pani dziesięciu gości poniżej, to raczej się przyda.
Jeśli żona ciebie pyta „jaki dzisiaj jest dzień?”, to odpowiedź WTOREK jest najgorszą opcją, nawet jeśli faktycznie jest to wtorek.
*Kandydat*
Zenon byłby świetnym prezydentem, jako że przez 20 lat prowadził burdel. Ale posada koliduje z nocnymi kursami na taksówce.
*CZOŁG*
Rząd ogłosił przetarg na budowę czołgu. Po roku prac firma Z przedstawia projekt-makietę: potężny, nowoczesny czołg, posiadający niesamowite parametry. Premier ogląda biznesplan i łapie się za głowę.
- Nie, no, zwariowaliście? Przecież nikt na to nie da pieniędzy! Okrójcie coś, wywalcie, żeby było ciut taniej.
Firma zrobiła, jak premier kazał. Po 3 miesiącach przedstawiają nowy model. Faktycznie mniejszy.
- Co z wami?! – marudzi premier – Miało być taniej! Wywalcie tyle rzeczy, żeby budżet spiął się w stu milionach za sztukę, ale ma to być z linią produkcyjną, fabryką, pensjami!
Po kolejnych trzech miesiącach premier widzi efekt pracy zespołu.
- Co to, kurwa, jest?
- Uwzględniliśmy podany budżet i wyszło nam to.
- Kosiarka na gąsienicach?
- Tak, kosiarka.
- Matko Boska! Nie dość że piękna, to niedroga!
*UFO*
Na Podlasiu wylądowało UFO. Zdarzenie potwierdziły wszystkie obserwatoria na świecie. Do Polski wysłano ekipy poszukiwawcze, ekspertów, naukowców oraz wojsko i policję. Przez tydzień szukali części w skupach złomu w całym kraju.
*Prezent*
Szukałem prezentu dla żony, a dokładnie biustonosza. Wpisałem wymiary, coby sprawę ułatwić. Teraz pokazują mi się reklamy namiotów z Decathlonu.
*Upiększanie*
Żona powiedziała „Kochany, zbliża się rocznica naszego ślubu. Kup coś, co sprawi, że będę piękna!”
Kupiłem więc litr wódki.
*Oferta*
Hydraulik został wezwany do roboty w środku nocy. Kobieta zgłosiła, że cieknie przewód pod wanną. Facet się męczy, bo ciasno, ale zdołał uszczelnić. Gdy przyszło do rozliczenia, kobieta zaproponowała „dupę”.
- Ma pani wazelinę? – pyta facet
- Aż taki pan jurny?
- Ja może i nie, ale zalała pani dziesięciu gości poniżej, to raczej się przyda.
Ostatnio edytowany:
2021-11-06 20:13:07
--
I am the law!