Lubisz jajka?
Bo ja lubię jajka.
Ugotujemy sobie, cooo?
No to myk.
A przy okazji trochę ziemniaków, dobra?
O! i serek się utarł w międzyczasie. Jak miło :)
No, to, skoro palnik już się pali, to może...
może by tak dać trochę mięsa mielonego na zeszkloną na oliwie cebulkę?
Fajny pomysł?
Pasuje to przyprawić. Na przykład solą, pieprzem, majerankiem, tymiankiem i oregano.
No i siekany jak leci czosnek. Dużo czosnku.
No i git.
Pasowałoby do tego jakiś sos.
To może tak: wezmę trochę masła, mleko, śmietanę, mąkę, pieprz i sól, no i tą... no... gałkę muszkatołową.
A! i żółtko jeszcze.
masło się rozpuści w rondelku
później doda się mąkę i wymiesza, wymiesza, powolutku doleje mleko i wymiesza, wymiesza...
śmietanę się rozbełta z żółtkiem, przyprawi, doleje do rondelka i wymiesza, wymiesza, wymiesza...
Wracając jednak do jajek na twardo, pasowałoby je jakoś "umościć".
Na boczku na przykład.
i ziemniakach, i mięsku.
sosem się poleje, posypie serem, żeby było jajkom wygodnie.
Hmm.
To teraz na pół godzinki do piekarnika, w ciepełko, takie dwustu stopniowe.
Tylko pasuje nie zapomnieć pod koniec posypać jeszcze serem, żeby później zrobiło się coś na kształt takiego, o:
Dziwna sprawa.
Zawsze mi się wydawało, że jajka na twardo to się szybko robi, a tu tyle czasu zeszło.
Coś chyba nie tak zrobiłem. :(
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą